Niedaleko pada jabłko od jabłoni…Hamza Bin Laden nawołuje wyznawców Islamu aby pomścili śmierć jego ojca na Amerykanach(pisze Daily Mail):
„…wolności nie można zdobyć za pomocą bezwartościowych kawałków papieru wyrzuconych do urny wyborczej, ani poprzez udział w politeistycznych parlamentach, które ustanawiają prawa stworzone przez człowieka; jedynie przez najwyższą hojność, ofiarę bezinteresowną … Dżihad i męczeństwo”
„Dżihad musi trwać aż do zakończenia przygotowań, aż masy gotowe są do powstania, tak aby iskra powstania została wreszcie zapalona, niczym erupcja wulkanu, by zmieść bok tyrana, by wyzwoliła masy z ucisku, niesprawiedliwości i upokorzenia oraz ustanowić szariat Allaha „.
„Powstańcie w buncie przeciwko aroganckim tyranom i wróćcie do Dżihadu na drodze Allaha”