Muzyk znany potocznie jako Prince, zginał w dziwnych okolicznościach w połowie lat (57). Jak podaje prasa ludzie podejrzewają, ze miało miejsce przedawkowanie. Prince nigdy nie obnosił się z narkotykami publicznie, jednak w zaciszu swojej posiadłości był uzależniony od Fentanylu, Dilaudidu(hydromorfonu) i miał brać crack. Prince kupował od dilera kontenerami. Inne osoby jak Elvis czy Jackson również łykali pigułki.
Prince Rogers Nelson urodził się w 1958 roku. Jak widać po nim, był w demonicznym wiezieniu. Inne jego ksywy to :
-
Jamie Starr
-
Alexander Nevermind
-
Joey Coco
Dwa razy się ożenił. Najpierw z Mayte Garcia potem z Manuela Testolini. Romansował z licznymi ‚gwiazdami’ obu płci (Kim Basinger, Vanity oraz Boy George).W 1996 urodził mu się syn, którego nazwał…Boy Gregory. Prowadził nie tylko rozwiązłe życie ale i zboczone. Na scenie nosił makijaż, wysokie obcasy i boa. Jak podaje prasa, zażywał środki przeciwbólowe, z powodu tego, ze chodził i tańczył na obcasach…
W 1993 zmienił swoje imię i nazwisko na symbol. Ten symbol to znak alchemiczny/ astrologiczny. ♂(Mars i symbol mężczyzny) ♀(Wenus i symbol kobiety) został połączony. Daje to symbol transwestyty…
Podczas jego finałowego spotkania z fanami miał powiedzieć: „Poczekajcie kilka dni, zanim zaczniecie marnować modlitwy”. Prince miał nie spać przez ostatnie kilka dni. Mirror podaje, ze nie zmrużył oka przez ostatnie 154 dni…
W roku 2001 miał przyłączyć się do…Swiadków Jehowy. Pochowali go bez autopsji.
Poczytaj również: